Uwielbiam robić duże obrazy, wiąże się to z czasem. Dzisiaj przedstawiam kolejną odsłonę misiaczków. Pierwszy prawie skończony, zrobiłam sukienkę do końca i robiłam górny róg (tło).
To ile zrobię zależy od zmiany jaką mam w pracy. Po niektórych wyszywam więcej. W przerwach robię również goździka na szydełku - będzie to prezent dla Babci na święta.
Kolejną odsłonę chciałabym pokazać za tydzień i mam nadzieję, że będzie już widać drugiego misia.
Obrazek z tymi misiami jest cudny i faktycznie spory. Czekam na kolejną odsłonę :)
OdpowiedzUsuń